Debiut reżyserski Henryka Kluby, poetycko ukazujący środowisko robotników, budowniczych zapory wodnej w Solinie. Atutem filmu są zdjęcia w autentycznych plenerach wielkiego placu budowy, jakim był projekt zagospodarowania hydroenergetycznego Sanu.
Chudy jest brygadzistą na budowie zapory. Jego zespół stanowią mężczyźni o różnych życiorysach, posługujący się specyficznymi pseudonimami. Na budowie zjawia się dziennikarz, który nie wzbudza zaufania robotników. Pijany Pryszczaty strąca go z mostu do rzeki. Próba odnalezienia dziennikarza kończy się niepowodzeniem. Robotnicy wspólnie ustalają, że nie wyjawią udziału Pryszczatego w incydencie, ale musi on zniknąć. Zmuszają też do wyjazdu Partyjnego. Nadchodzi dzień otwarcia mostu. Pojawia się Partyjny wraz z zaginionym dziennikarzem. W ramach uznania za wykonaną pracę, brygada zostaje odznaczona.