Debiut fabularny Jadwigi Kędzierzawskiej. Portret środowiska wychowanków domu dziecka, które pomimo starań i oddania wychowawców, uciekają w świat marzeń i fantazji, motywowany poczuciem samotności i tęsknotą za prawdziwymi rodzicami.
Alek „od zawsze” mieszka w domu dziecka. Nie pamięta matki, ale cały czas żyje nadzieją, że kiedyś uda mu się ją odnaleźć. Oczami wyobraźni widzi ją w miejscach, w których na co dzień sam przebywa. W zeszycie zapisuje kierowane do niej, wzruszające listy. Pewnego dnia w domu dziecka pojawia się nowy chłopiec. Alek postanawia się nim zaopiekować i pomóc w adaptacji do nowego środowiska. Swoje dobre chęci ukrywa pod maską szorstkości. Udaje mu się też uchronić nowego przed samookaleczeniem. W domu jest nowa wychowawczyni. Pomiędzy nią a chłopcem pojawia się nić porozumienia. Alek zdradza jej tajemnicę listów do matki. Anna obawia się, że rzeczywistość może doprowadzić chłopca do ogromnego rozczarowania. Mówi mu, że matka jest nieznana. Chłopiec nie przyjmuje tego do wiadomości, reaguje wybuchem agresji. Nowy chłopiec znalazł rodzinę zastępczą i opuszcza dom dziecka. Wkrótce też ma już nie być Anny. Chłopiec czuje się okropnie osamotniony. Postanawia uciec z domu dziecka, jednak ostatecznie porzuca plan i wraca.