Wewnętrzna metamorfoza młodego pisarza, inicjowana wstrząsem wywołanym wycieczką do byłego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu.
Andrzej Muller, mieszkaniec Warszawy, to typowy król życia, podrywa kolejne dziewczyny, lubi się zabawić, a pieniądze pożycza od znajomych. Mimo młodego wieku jest już cenionym pisarzem. Poznaje o 10 lat młodszą dziewczyny i jest na jej utrzymaniu. W ramach walki z miejskim upałem i chwilową niemocą twórczą, korzysta z zaproszenia kolegów, jadących autem do Oświęcimia. Tam na miejscu jest realizowany film, na podstawie scenariusza jednego z uczestników wycieczki. Pod wpływem zwiedzania komór gazowych i baraków Andrzej uświadamia sobie, jak delikatne jest życie i ciało ludzkie i jak łatwo je unicestwić. Zastanawia się nad sensem swojej twórczości. Odczuwa wstyd i zażenowanie stylem życia, jaki dotychczas prowadził. Błyskawicznie dojrzewa emocjonalnie i postanawia brać pełną odpowiedzialność za to co pisze. Wraca do Warszawy, odwiedza Pawiak. Jego własne życie przestało go bawić.