Jeden z najważniejszych filmów w dorobku Janusza Nasfetera. Na tle środowiska dzieci ukazuje uniwersalny problem przystosowania jednostki do życia w grupie, okupionej rezygnacją z własnych wartości na rzecz akceptacji przez rówieśników.
Karol Matulak, oczko w głowie matki, rozpoczyna naukę w nowej szkole. Trafia do klasy, w której prym wiedzie czwórka zżytych ze sobą chłopców. Grzeczny i dobrze wychowany chłopiec od razu staje się obiektem szykan i upokarzania. Karolowi bardzo zależy na zdobyciu ich akceptacji. Okazję do tego stwarza przypadkowa wizyta chłopców w jego domu. Karol zaczyna naśladować ich zachowanie. Staje się niegrzeczny, imponuje mu chuligańskie zachowanie. Pewnego dnia zostaje przez pozostałych sprowokowany do pobicia młodszego ucznia. Karol przyznaje się do winy i zostaje ukarany. Nie wspomina ani słowem o udziale kolegów. Prawdę wyznaje tylko matce, która domaga się ukarania prowodyrów. Chłopiec znów jest szykanowany przez kolegów. Zaczyna opuszczać się w nauce, unika szkoły. Zapada na zapalenie opon mózgowych, które kończy się śmiercią. To powoduje u jego szkolnych kolegów wstrząs. Cała klasa uczestniczy w pogrzebie.