Końcowy etap wojny ukazany przez pryzmat żołnierzy, z paletą ich rozterek, pragnień i tęsknotą za normalnym, spokojnym życiem. Film podkreśla i uzmysławia jak istotnym dla dalszych zachowań i postaw życiowych jest bagaż doświadczeń wojennych.
Pułkownik Kaszyba, po wypisaniu ze szpitala, ma objąć nową funkcję w sztabie. Na miejsce wiezie go sierżant Wolak. W drogę zabierają też sanitariuszkę Emilię, która pragnie odwiedzić matkę. Kaszyba wspomina swoje niespokojne życie, sanacyjne więzienia, walki w Hiszpanii i pod Lenino, długotrwałe rozstania z żoną. Podczas noclegu uświadamia dziedziczkę, że w ramach reformy rolnej przypadające jej grunty zostaną znacjonalizowane i rozdane chłopom. Po dotarciu do Żylina nie chce wdawać się w utarczki z niedobitkami faszystowskich żołnierzy. Sierżant Wolak, który na własną rękę rozpoczął akcję oczyszczania miasta z bandytów, trafia pod sąd. Zostaje skazany na kompanię karną. W sztabie Kaszyba przygotowuje bitwę, która według planu ma przełamać linię wroga. Opracowany przez niego brawurowy atak konnicy przynosi zwycięstwo. W czasie bitwy ginie Wolak. Emilia zostaje ranna. Kaszyba w scenie finałowej krzyczy „Kto pozwolił?”