Lekka i pomysłowa komedia, łącząca przedwojenny urok i satyryczny humor z elementami poetyki realizmu socjalistycznego. Główna oś fabularna filmu stanowi tylko pretekst dla zaprezentowania serii skeczów zaczerpniętych z popularnych programów scenicznych „To się pokaże” Teatru Syrena i „Objeżdzalni społecznej” Teatru Satyryków.
W filmie uwieczniono cenny dla współczesnego widza obraz częściowo odbudowanej Warszawy oraz ciekawe sceny ukazujące początki polskiej telewizji. Dodatkowym atutem są wpadające w ucho nastrojowe piosenki w wykonaniu Juliana Sztatlera i Marii Koterbskiej.
Popisowy występ legendarnego komika Adolfa Dymszy, który w „Sprawie do załatwienia” wcielił się w osiem różnych postaci.
Wyprawa bohaterki do Warszawy staje się okazją do wytknięcia i napiętnowania tytułowych „spraw do załatwienia”: uciążliwych, a często szkodliwych problemów społecznych.
Podczas wizyty w prowincjonalnej fabryce obuwia dziennikarz telewizyjny Stefan zobowiązuje się pomóc w zakupie nowego pianina dla miejscowego zespołu. Po odbiór instrumentu wyrusza do Warszawy Zosia, śliczna przodownica pracy. Na miejscu okazuje się, że Stefan nie spełnił swej obietnicy. Rozgniewana dziewczyna próbuje go odnaleźć, natykając się po drodze na liczne trudności i przeszkody. Zawstydzony dziennikarz, któremu Zosia bardzo się spodobała, chce naprawić swój błąd, ale i on doświadcza wielu problemów. I choć całe zamieszanie kończy się szczęśliwie, wciąż pozostają liczne „sprawy do załatwienia”: biurokracja, kumoterstwo, oszustwa, brak rzetelności…