Ujęcie problemu odpowiedzialności zbiorowej za tragedię wojny oraz próba odpowiedzi, czy krzywdzeni mają moralne prawo do zadośćuczynienia krzywdom, czy może przebaczenie jest najwyższą formą humanitaryzmu.
W opustoszałym, niemieckim miasteczku, zatrzymuje się grupa polskich oficerów. To byli więźniowie oficerskiego obozu jenieckiego, wyzwoleni przez wojska alianckie. Okazuje się, że jedynymi, pozostałymi mieszkańcami są doktor Rhode i jego trzy córki. Najstarsza, Inga, została zgwałcona przez wałęsający się po mieście, wyzwolonych robotników przymusowych. Doktor udziela pomocy rannemu Janowi, jednemu z oficerów. Ten zobowiązuje się do opieki nad córkami, co spotyka się z niezadowoleniem i krytyką ze strony pozostałych oficerów. Uważają, że Niemcom, jako odpowiedzialnym za wojnę, nie należy w żaden sposób pomagać. Zabłąkany oddział SS podejmuje atak na miasteczko. Atak zostaje odparty a Inga przedostaje się do byłego narzeczonego Ottona, oficera SS. Otton prowadzi ostrzał z wieży kościelnej, w wyniku wymiany ognia ginie, ostrzał podejmuje Inga. Kule śmiertelnie ranią jednego z kolegów Jana. Jan dostaje się do wieży. Strzela w kierunku źródła ognia. Po chwili spostrzega, że zabił Ingę.