„Polskie piekło” przedstawione na przykładzie historii chłoporobotnika, który dzięki głównej wygranej w totolotku staje się milionerem. Środowisko, w którym żyje bohater nie akceptuje nagłego wzbogacenia. Jego kolejne uczynki tylko potęgują agresję i nienawiść innych.
Józek Mikuła prowadzi z matką małe gospodarstwo. Dodatkowy, skromny dochód zapewnia mu funkcja kierowcy w pobliskiej cementowni. Pewnego dnia typuje w totolotku wygrywające numery i zgarnia główną nagrodę, milion. Sensacja szybko się rozchodzi. Józek inwestuje w gospodarstwo. Do wiejskiej klubokawiarni kupuje kolorowy telewizor. Nagłe bogactwo kłuje w oczy sąsiadów. Sytuację pogarsza zachowanie narzeczonej Józka, która zaczyna jawnie obnosić się z bogactwem. Zaczyna narastać konflikt. Ktoś psuje traktor, zabija kury i psa, wrzuca przez okno martwe ptaki. Pomimo zaproszeń, nikt nie pojawia się na ślubie Józka i Zośki. Objawy wrogości dalej przybierają na sile. Płonie stodoła Józka. Punktem kulminacyjnym jest wpędzenie krów do bagnistego stawu. Biegnąca na ratunek zwierzętom matka Józka dostaje ataku serca. Dopiero wtedy pojawiają się odruchy solidarności, sąsiedzi spieszą na ratunek.