Wyśmienita rola Jana Peszka, grającego scenarzystę, na którego kolejne wydarzenia i niespodzianki spadają na miarę plagi. Obraz obfituje w parodie scen ze znanych filmów.
Scenarzysta Stefan Dziedzic prowadzi rozmowy z jednym z zachodnich producentów filmowych. Po powrocie do kraju atakuje go nagły ból zęba. Do tego dołączają się narzekania żony, Ewy, na trudną sytuację finansową. Ewa jest aktorką, niestety zdjęcia próbne do nowego filmu wychodzą nie najlepiej. Ból zębów staje się nie do zniesienia, zdesperowany bohater trafia do stomatologa. Ten za leczenie żąda astronomicznej kwoty. Scenarzysta nie ma scenariusza, aktorka nie ma roli. Postanawiają sprzedać samochód. Tu też pech, potencjalny kupiec nie wraca z jazdy próbnej. Stefan uporczywie szuka tematu scenariusza, ciągle zmienia koncepcje, od filmu gangsterskiego, poprzez melodramat i komedię, aż po musical. Otoczenie stara się pomagać jak może. Dentysta podpowiada pomysł na sadystyczny film pornograficzny, koledzy proponują temat rozrachunku ze stalinizmem. Tymczasem następna fala nieszczęść rozgrywa się w domu. Pękają rury, eksploduje wino w galonach, interweniuje milicja. Wreszcie Stefan ma pomysł na scenariusz, opisze samo życie. Perypetie jego bohatera zaczną się od bólu zębów.