Jeden z najoryginalniejszych filmów w historii polskiej kinematografii. Formalny kolaż, w którym przenikają się elementy filmu fabularnego, dokumentalnego i reportażu, a codzienne wydarzenia nabierają wymiaru mistycznego.
Reżyserski debiut fabularny dokumentalisty Krzysztofa Wojciechowskiego, za który otrzymał nagrodę im. Andrzeja Munka.
Film "Kochajmy się" jest rozwinięciem pomysłu z wcześniejszej o trzy lata impresji dokumentalnej "Wyszedł w jasny, pogodny dzień", podczas realizacji której Wojciechowski zaprzyjaźnił się z mieszkańcami wsi Sierakowo i Zdunówek.
Efekt niemal dokumentalnego autentyzmu osiągnięto między innymi poprzez wykorzystanie scen realizowanych "na gorąco", częściowo improwizowanych, kręconych w naturalnej scenerii i wplecionych w rytm życia wsi. W rolach bohaterów wystąpili niemal wyłącznie mieszkańcy okolicznych wiosek i pobliskiego PGR Kodrajec.
Fabuła, będąca tylko pretekstem dla nakreślenia zbiorowego portretu bohaterów, opiera się na zderzeniu chłopskiej mentalności i tradycyjnego postrzegania ziemi z nowoczesnymi, niekiedy bezdusznymi zasadami narzuconymi przez władzę. Wiara w tradycję i prawo naturalne we współczesnym świecie staje się zabobonem, a próby zachowania dawnego porządku rzeczy traktowane są jako przestępstwo.
Powiat płoński. Pomiędzy mieszkańcami zacofanych wsi a Państwowym Gospodarstwem Rolnym od lat toczy się spór o łąkę. Pomimo korzystnego dla PGR-u wyroku sądu chłopi nadal próbują korzystać z ziemi, którą uważają za swoją. Kierownik PGR-u nakłada na nich wysokie kary pieniężne, co prowadzi do eskalacji konfliktu. Obie strony mają swoje racje, jednak nie potrafią znaleźć płaszczyzny porozumienia. Szansą na pojednanie staje się wizyta syna jednego z chłopów, obecnie pianisty wirtuoza. Równolegle do akcji właściwej rozgrywa się opowieść o człowieku, który wraca w rodzinne strony po odsiedzeniu wyroku za ojcobójstwo, jednak zostaje odrzucony przez wiejską społeczność.