Gorzka historia starej aktorki, rozgrywanej i wykorzystywanej przez sprytnego i energicznego impresario, który z jej starości zrobił niekonwencjonalną metodę przyciągania widzów. Jest to też obraz stosunków panujących w środowisku prowincjonalnych artystów oraz zarządzających nimi ludźmi, którzy, aby osiągnąć zamierzony cel, gotowi są poświęcać zdrowie i godność aktorów.
Trupa teatralna, dowodzona przez młodego impresario Freda, rozpoczyna cykl występów. Poprzedni impresario, pan Stasinek, odszedł z przekonaniem, że program nie jest już atrakcyjny dla widzów. W zespole jest zbliżająca się do dziewięćdziesiątki Gertruda -niegdyś faworytka publiczności, teraz schorowana, stara kobieta z bardzo słabym wzrokiem i słuchem. Spektakle nie cieszą się popularnością. Wykorzystując słabość zmysłów Gertrudy, po każdym przedstawieniu aktorzy oblegają ją, aby sprawić wrażenie zachwytu grą i niesłabnącego zainteresowania publiczności. Szukając sposobów na poprawę frekwencji, Fred głośno oznajmia, że stan zdrowia aktorki jest bardzo zły i w każdej chwili może ona umrzeć. Z dużym prawdopodobieństwem może się to zdarzyć na scenie, w trakcie przedstawienia. Pomysł okazuje się niesłychanie trafiony. Miejsca są wyprzedane na spektakl, Gertruda czuje się szczęśliwa. Jakiś czas później, zirytowana przez aktorkę Pola, wyjawia jej prawdziwą przyczynę popularności spektaklu. Gertruda pojmuje, że publiczność przychodzi nie po to, aby podziwiać jej grę, ale żeby być świadkiem jej śmierci na scenie. W drodze na kolejne przedstawienie, aktorka umiera w samochodzie.