Film produkcyjny, w którym ostrze socrealistycznej propagandy zostało stępione przez komediową treść i elementy satyry społeczno-obyczajowej.
Znakomita obsada, łącząca gwiazdy przedwojennego kina z Adolfem Dymszą na czele i równie utalentowanych aktorów młodszego pokolenia.
Piosenka „Karuzela”, śpiewana w filmie przez popularną artystkę Marię Koterbską, stała się ponadczasowym przebojem.
Majster Zygmunt Majewski jest konserwatystą: uważa, że miejsce zamężnej kobiety jest w domu. Tymczasem jego wciąż młoda i energiczna żona Maria po latach spędzonych w kuchni zaczyna odczuwać potrzebę samodzielności. Gdy dostaje możliwość ukończenia kursu dla kierowców musi działać w tajemnicy przed mężem. Prowadzi to do wielu zabawnych sytuacji i nieporozumień. W realizacji planów pani Majewskiej pomagają sąsiedzi i przyjaciele, którzy jednocześnie przeżywają własne perypetie miłosne. Gdy prawda wychodzi na jaw Majewski jest zdeterminowany, by sprowadzić żonę do domu. Podczas pościgu ulicami Warszawy docenia jednak umiejętności Marii i akceptuje jej pracę.
"Irena, do domu!" to dopiero czwarta polska komedia powojenna. Nic dziwnego, że cieszyła się ogromną popularnością i nie zaszkodziły jej nawet niezbyt przychylne oceny krytyków. Film odniósł olbrzymi sukces frekwencyjny, bijąc rekord "Zakazanych piosenek". W ciągu niespełna tygodnia obejrzało go 336 tyś. kinomanów, do końca roku - prawie 3 mln., zaś ostateczny wynik to blisko 7 mln. sprzedanych biletów.