Dramat psychologiczny, ukazujący losy kilkunastu osób, na których życiu wojna odcisnęła niezatarte piętno.
Pierwszy pełnometrażowy film fabularny Polski Ludowej, a zarazem – jej pierwszy „półkownik”. Pomimo licznych zmian wymuszonych przez cenzurę dzieło nie zostało dopuszczone do rozpowszechniania i miało swoją premierę dopiero w 1957 roku. Tym samym miejsce „Dwóch godzin” w historii polskiej kinematografii zajęły „Zakazane piosenki”.
Neorealistyczna stylistyka połączona z zastosowaniem ekspresjonistycznych środków wyrazu.
Nowatorski na gruncie polskim eksperyment: czas akcji filmu pierwotnie został utożsamiony z rzeczywistym czasem projekcji. Niestety na skutek wymuszonych przez cenzurę skrótów zabieg ten został zniweczony.
Autorka pierwszej wersji scenariusza, pisarka Ewa Szelburg-Zarembina, wycofała swoje nazwisko, nie zgadzając się ze zmianami, jakie na polecenie władz wprowadził w fabule Jan Marcin Szancer.
Historie kilku osób, których losy splatają się na niewielkiej stacji przesiadkowej. Spędzone tam dwie godziny to symboliczna granica między czasem wojny i pokoju, którą nie wszystkim bohaterom uda się przekroczyć.
Niewielkie miasteczko tuż po zakończeniu II wojny światowej. Na małej stacji spotykają się ludzie powracający z przymusowych robót i obozów koncentracyjnych, poszukujący swoich rodzin lub miejsca do życia. Są wśród nich Marek i Weronika, młoda para, która spotkała się w hitlerowskiej fabryce, a także Filip, były kapo, kat udający teraz ofiarę. Marek chce odnaleźć bliskich, którzy mieszkali w tym mieście, jednak jego dom jest zrujnowany. Filip pragnie wrócić do żony i jest gotów na wszystko, by uniknąć odpowiedzialności za swe zbrodnie. Ich drogi splatają się z losami mieszkańców miasteczka: pięknej Teresy i jej narzeczonego, doktora Brusa, naiwnej Feli i zakochanego w niej Kuby, okaleczonego psychicznie szewca Leona i wielu innych. Tytułowe dwie godziny to czas, gdy bohaterowie będą musieli zdecydować, czy są gotowi rozpocząć nowe życie.
Obraz wyjątkowy od strony aktorskiej. Debiutowali w nim tacy aktorzy jak Tadeusz Łomnicki, Danuta Szaflarska czy Jerzy Duszyński. „Dwie godziny” to także jedyny powojenny film, w którym na ekranie pojawili się legendarni przedwojenni mistrzowie sceny: Józef Węgrzyn i Aleksander Zelwerowicz.