Jedyny film fabularny Erwina Axera, wybitego reżysera teatralnego.
Adaptacja niedokończonej sztuki Emila Zegadłowicza, pisanej w pierwszych latach okupacji hitlerowskiej i przepojonej poczuciem klęski.
Propagandowy obraz ilustrujący sposób, w jaki Polska Ludowa postrzegała okres dwudziestolecia międzywojennego, rządy sanacji i klęskę wrześniową.
Połączenie dramatycznej historii z ocierającą się o satyrę krytyką społeczeństwa oraz systemu politycznego II RP.
Koniec sierpnia 1939 roku. W jednej z lewicowych gazet ukazuje się tekst „Domek z kart”, którego autor, Bruno Sztorc, piętnuje polski rząd i fałszywe przekonanie o potędze kraju. Artykuł wywołuje sensację i ogromne zainteresowanie, także ze strony sanacyjnych władz, które nakazują konfiskatę całego wydania. Sam Sztorc zostaje aresztowany dosłownie w przeddzień wybuchu II wojny światowej. 17 września dziennikarz, wciąż jako więzień polityczny, jest świadkiem ucieczki najwyższych władz państwowych do Rumunii. Z kajdan uwalniają go dopiero wkraczający do Polski żołnierze Armii Czerwonej.
„Domek z kart” jest pod względem formalnym połączeniem filmu i spektaklu. Axer przeniósł na ekran swoje własne przedstawienia, wystawione na deskach Teatru Współczesnego w Warszawie i bardzo dobrze przyjęte przez komunistyczne władze i krytyków. Aktorzy, który wystąpili w teatralnej inscenizacji „Domku z kart”, powtórzyli swe role w wersji filmowej.