Przejmujący obraz pracy redaktora nocnej audycji radiowej, problemów jego słuchaczy, swoisty przegląd postaci zdesperowanych, poszukujących wsparcia drugiego człowieka. Film nacechowany niezwykle duszną, ciemną atmosferą, operujący półmrokiem i światłocieniami, barwy zastąpione są szarością. W roli głównej wyśmienity Roman Wilhelmi.
Jan jest redaktorem radiowym, prowadzącym nocną audycję. Odpowiada w niej na telefony dzwoniących słuchaczy, najczęściej ludzi potrzebujących otuchy, wsparcia psychicznego lub też po prostu wysłuchania. Forma pracy powoduje zamianę ról dnia i nocy, redaktor pracuje w nocy, dnie natomiast spędza na przemian z żoną Justyną i kochanką Magdą. Po zakończeniu audycji, udaje się rano do Magdy. Z powodu zmęczenia i wynikłej awantury z Magdą, przesypia cały dzień, wieczorem w ostatniej chwili dociera do studia. Audycja cieszy się rosnącą popularnością, zaangażowanie Jana w pracę powoduje skutkuje pretensjami żony, Justyny. Próbuje ona nawet namówić znajomego z redakcji, aby odebrał Janowi audycję. Uznanie słuchaczy doprowadza do pogorszenia stosunków z zawistnymi kolegami. Zdenerwowany współpracownik oskarża redaktora o poruszanie w audycji pozornych problemów i brak wartościowych porad. Kochanka Magda spotyka się z innym mężczyzną. Nocna praca i skomplikowane życie osobiste, powodują stopniowy rozpad osobowości Jana. Szuka pomocy u psychiatry, który diagnozuje silny stres. Jedynym zaleceniem jest wypoczynek. Stan redaktora dalej się pogarsza. Podczas kolejnej audycji zaczyna śpiewać i grać na fortepianie. Zostaje ona przerwana a Jan trafia do sanatorium. Wraca po kilku miesiącach, uśmiechnięty i bezkonfliktowy. Nie jest już tym samym Janem.